LESZEK STAFIEJ

Sierp

    iałem dzie­więć albo dzie­sięć lat, w każ­dym razie przy­stę­po­wa­łem już do komu­nii. Co roku razem z młod­szym bra­tem spę­dza­li­śmy let­nie waka­cje u dziad­ków na wsi pod Miel­ni­kiem. Tym razem przy­je­cha­li­śmy na ferie zimowe. Śniegu napa­dało po pachy. Jak okiem się­gnąć, słał się na polach gładko i miękko oraz skrzył się w słońcu. Trzy­mał ostry mróz. Bug zamarzł. Nie wolno nam było zbli­żać się do rzeki, bo kie­dyś zimą uto­pił się w niej nasz wujek, który był w naszym wieku, więc cho­dzi­li­śmy na górkę na sanki albo na sta­wek przy remi­zie na łyżwy. Poza tym się nudzi­li­śmy. Dla­tego kiedy – snując …

Czytaj więcej

Newsletter

advert

Zdjęcie czytelnika

enean commodo est ullamcorper ut, eros

Kolekcja Krainy Bugu

Curabitur quam ut justo nec.